Jason, Piper i Leo są przyjaciółmi. Jednak pewnego dnia, Jason budzi się w szkolnym autobusie i nie pamięta absolutnie niczego oprócz tego, jak ma na imię. Podczas wycieczki uderza straszna burza, za która kryje się coś jeszcze. Coś, czego żadne z nich nie widziało. Zostają przeniesieni do Obozu Herosów i stopniowo odkrywają coraz więcej szczegółów, więcej odpowiedzi, które ciągną za sobą więcej pytań... O co tu chodzi? Dlaczego Jason niczego nie pamięta? I gdzie jest Percy, który zaginął w dniu pojawienia się Jasona?
No tak, o
fabule wiecie już praktycznie tyle, ile powinniście wiedzieć przed
przeczytaniem książki, więc nie będę zdradzać pikantnych
szczegółów.
Uwielbiam Rick'a Riordana, jak już niektórzy
wiedzą. Jego styl pisania, pomysły, poczucie humoru, bohaterowie,
których tworzy... Po prostu cudo!
Może brakuje mi obiektywizmu
bardziej niż zwykle, choć nie czuję sentymentu do jego książek.
Nie są jednymi z pierwszych, które przeczytałam. W każdym razie
musicie wiedzieć, jak bardzo lubię tego autora, po prostu... Oby
więcej takich ludzi, a on niech pisze więcej książek! Ale dosyć
tych zachwytów nad jego osobą, zapewne obraziłby się na mnie
widząc, że rozpływam się nad jego wspaniałością.
Coś
o postaciach. Według mnie są naprawdę dobrze zbudowane (nie, nie
chodzi o mięśnie, spokojnie xd), skonstruowane. W wielu momentach
mogłam domyślić się, kto wypowiedział dane słowa, ponieważ
skojarzyłam, że pasują właśnie do tego bohatera! Co duża zaleta
zwłaszcza, że w tej serii poznajemy zupełnie nowe osoby. Mnie
osobiście było na początku trochę ciężko przez to, że historia
nie była opowiadana z perspektywy Percy'ego. Mało tego, on w ogóle
w książce nie występował! Ale spokojnie, to na pewno chwilowe. W
każdym razie z czasem przyzwyczaiłam się do jego nieobecności,
którą, mam nadzieję, jakoś racjonalnie mi wyjaśni. Będzie się
musiał przede mną gęsto tłumaczyć, oj będzie!
Z nowych
postaci najbardziej polubiłam Leona. Jest słodki, zabawny (ha!) i
ma pewne naprawdę okropne wspomnienia, które najchętniej wyjęłabym
z jego głowy, byle tylko tak bardzo, moje biedactwo, nie cierpiał!
Kolejną nową osobą jest Jason... Hmm, jest w porządku, ale
bez fajerwerków. Nie przeszkadza mi (jak na razie). Lubię go,
jednak to niewyjaśnione uczucie, bo nie potrafię powiedzieć,
dlaczego.
Do tego dochodzi Piper, która wraz z chłopakami
trafia do Obozu. Podoba mi się, że nie jest jęczącą dziewczynką,
która wywnętrza się przed wszystkimi i nie potrafi o siebie
zadbać. Nie załamała się i za to ją lubię, świetna postać!
Wie, czego chce, ale nie napala się na to, tylko cierpliwie czeka na
odpowiedni moment.
Największymi zaletami książki jest
humor, dużo akcji, znakomite postacie, świetnie wymyślony świat,
przemyślane wydarzenia i oczywiście wszechobecna mitologia i
mityczne stworzenia, jak również ludzie, którzy w przeszłości
podpadli bogom.
Wad raczej Wam nie wskażę, ponieważ nie
potrafię, choć zapewne wiele osób coś by znalazło. Jedyne, co
mnie zirytowało to to, że kiedy lecą na smoku on spada. W
porządku, spadł, okay. Ale chwilę potem, przy następnym locie, on
znowu spada! Ta powtórka wydała mi się przez chwilę nieco na
siłę, ale później wszystko się wyjaśnia, więc... Ale żeby nie
było, że się tylko rozpływałam to proszę, uwzględniam ten
zgrzyt, a co! :D
Podsumowując, jestem zachwycona! Zakochałam
się w książce i po raz kolejny w twórczości wujka Rick'a!
Ubóstwiam! Polecam gorąco wszystkim, zwłaszcza tym, którzy
przeczytali i polubili serię o Percy'm, bo tu nie ma wielu
wyjaśnień. Dodam, że możecie czuć się wyróżnienie, gdyż ta
książka stała się dla mnie bardzo ważna, a ważnych dla mnie
książek nie polecam nikomu, oprócz ważnych dla mnie osób
:)
Moja ocena: 10/10
PS. Trzeba zacząć obcinać posty, więc wybaczcie efekt, który zobaczycie przez kilka(naście) najbliższych... dni? :)
http://alezaczytana.blogspot.com/2013/12/wyzwanie-autorskie-book-lovers-zapisy.html
http://magicznyswiatksiazki.pl/czytam-fantastyke-2014/
(następnym razem wstawię banery xdd)
Mam "Zlodzieja pioruna" i nie mogę się doczekać, kiedy zacznę go czytać:)
OdpowiedzUsuńZaczynaj. JUŻ. Bez dyskusji xd ;) Naprawdę polecam i czekam na Twoją opinię :)
UsuńKocham, kocham, kocham! <3 Ja sama kombinuję jak zdobyć "Znak Ateny", bo po prostu uwielbiam te dwie serie o Percym! :D
OdpowiedzUsuńJa wiem :D Nie pogardziłabym jeszcze jakąś trzecią serią o nim.... xd <3
UsuńNooo wiesz wszystko przed autorem..... xD
UsuńTrzecią, czwartą, dziesiątą... Niech pisze wiecznie *.* xd
UsuńTo chyba książka nie w moim stylu, póki co wolę zająć się innymi powieściami :)
OdpowiedzUsuńO tak! "Zagubiony heros" to początek świetnej serii :) A potem jest coraz lepiej :D
OdpowiedzUsuńJA się przymierzem do obejrzenia filmów o Percym, ale książka wydaje się kusząca :)
OdpowiedzUsuńKsiążka o WIELE lepsza, naprawdę. Filmy same w sobie są niezłe, ale nie jakieś świetne, a jako ekranizacje są po prostu beznadziejne, więc lepiej przeczytaj, potem obejrzyj :D Chociaż w drugiej części (filmie) praktycznie nic nie jest jak w książce oprócz tego, jaki mają cel -.-'
UsuńCóż mi sie w ogóle wydaje że ekranizacja w ogóle nie oddaje książki... i strasznie w cholerę dużo pomijają, choć film przyjemny - nie oddaje mej miłości xD
UsuńDokładnie! Ale jak oglądałam drugą część to się tylko wkurzałam! Nie było praktycznie NICZEGO, co było w książce! ;__;
UsuńA ja znowu jestem do tyłu o 300000 lat świetlnych. Oczywiście czytałam o powieściach tego autora, ale jakoś nigdy nie miałam okazji po nie sięgnąć, a jak widzę po recenzji i komentarzach, że warto. Chyba coś w tym musi być! :D
OdpowiedzUsuńWarto i to jak! :)
UsuńCzytaj czytaj, warto... Choć Marcela mnie uprzedziła xd Haha, widzę, że odpowiadasz na komentarze w moim zastępstwie :D
UsuńCzytałam i bardzo mi się podobała, choć Jason i Piper strasznie mnie irytowali i nadal irytują :/
OdpowiedzUsuńMnie trochę też... Zwłaszcza Piper, ale jej zdecydowanie sprawiło, że patrzę łaskawym okiem xd
UsuńRiordana czytałam tylko ''Złodzieja Pioruna''.
OdpowiedzUsuńweronine-library.blogspot.com
Książka wydaje się być w moim guście, więc może przeczytam gdy natrafi się okazja. Słyszałam dużo dobrego o autorze i cyklu Percy Jackson, wypada się zapoznać z jego twórczością.
OdpowiedzUsuńRadzę zacząć od "Złodzieja Pioruna" i dalszych części tej serii, a potem zabrać się za "Zagubionego Herosa" i jego kontynuacje :) W ten sposób łatwiej się połapać ;)
UsuńCzytałam jedną książkę tego autora owszem podobała mi się ale nie na tyle, by czytać kolejne jego książki ;)
OdpowiedzUsuńCóż, mnie tam wystarczy, że książka mi się podoba, żeby czytać kontynuacje, no ale jak kto woli :D
UsuńW sumie, z tego co sobie przypominam, jeszcze ani razu nie miałam przyjemności czytać książek Rick'a Riordana, chociaż słyszałam bardzo wiele pochlebnych opinii, a Twoja ocena tylko jeszcze mnie w tym fakcie utwierdziła. Chyba najwyższy czas wreszcie się zapoznać z jego twórczością ;)
OdpowiedzUsuńJednocześnie miło jest mi poinformować, że wraz z Lady Spark nominowałyśmy Ciebie i Twój blog do Liebster Blog Award. Zapraszamy na kreatywną-alternatywę, gdzie znajdują się pytania ;)
Zdecydowanie musisz nadrobić! :))
UsuńO, dziękuję! Zaraz zerknę czegóż chcecie się ode mnie dowiedzieć :D
Mam plan przeczytać serie tego autora, ale na razie ni czasu ni funduszy nie ma, ale jak tylko łaskawie się pojawią - na pewno przeczytam! :D
OdpowiedzUsuńP.S. Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award :) Szczegóły tutaj - faaantasyworld.blogspot.com/2014/01/liebster-blog-award-3.html :)
Pozdrawiam!
Jestem bardzo dziwną osóbką, ponieważ zaczęłam czytać "Zagubionego Herosa" posiadając całą pierwszą serię. Myślę jednak, że gdyby nie Jason, Piper i Leo nie spojrzałabym nawet na "Złodzieja Pioruna". Zbieram się i zbieram na kupno "Domu Hadesa", ale i cena mnie odstrasza, i informacja, że moja ukochana postać Nico jest tym, kim jest wcale nie zachęca :// Cóż, dziękuję Ci za przyjemne przypomnienie początku mojej podróży z Riordanem :')
OdpowiedzUsuńhttp://miasto-ksiag.blogspot.com/